Nowy taryfikator mandatów budzi wiele emocji, przede wszystkim wśród kierowców. Czy podniesienie kar za wykroczenia drogowe rzeczywiście zwiększy poziom bezpieczeństwa? Między innymi właśnie o tym rozmawiali goście programu Lustra, który emitowany był 19. stycznia na antenie TVP 3 Poznań.
Wywiad mecenasa Radosława Kędziory dla TVP3 Poznań w programie „Lustra”
Wśród specjalistów, którzy wypowiadali się na ten temat znajdował między innymi mecenas Radosław Kędziora, który podkreślił na samym początku rozmowy, że nie wiadomo, jakie będą skutki wejścia w życie omawianych zmian w prawie.
Stawka, czyli wysokość mandatu ma oczywiście ma dosyć duże znaczenie, lecz nie jedyne. Jeżeli się okaże, że w pewnym momencie policja będzie postępowała liberalnie, albo większość tych wykroczeń nie będzie wykrywana z jakichś powodów, to kierujący w końcu przyzwyczai się do tego i będziemy mieli wysokie stawki, ale mimo wszystko takie same statystyki jak mieliśmy, jeśli chodzi o popełnianie wykroczeń – mówił mecenas na antenie telewizji polskiej.
W czasie programu poruszone zostały też kwestie związane z postawami społeczeństwa w Polsce, jak i znacznie mniej liberalnej Szwajcarii czy Niemczech, wobec łamania przepisów kodeksów drogowego. Emocje budzi też temat kierowców zawodowych oraz tego, w jaki sposób ich dotkną nowe taryfikatory.
Przypomnijmy, że zgodnie z nowym taryfikatorem kara za przekroczenie prędkości może wynosić nawet 2500 złotych, a w przypadku osób, które nagminnie zostają łapane na łamaniu przepisów może być to aż 5000 złotych.
Poruszony został też temat pieszych oraz ich zachowania przy przechodzeniu przez drogę, a także karania kierowców za nieprzepuszczenie osoby stojącej przy pasach. Wspomniana została także kwestia przekazywania do sądu spraw, które stanowić mogą skrajne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze.
-To jest dobre rozwiązanie, że w przypadkach bardziej drastycznych mamy do czynienia z przekazaniem sprawy do sądu, który decyduje o wysokości grzywny – podsumował mecenas.