Podróż służbowa to nic innego jak wykonywanie przez pracownika zadania służbowego w innym miejscu niż to, w którym znajduje się siedziba pracodawcy. Pod tą nazwą kryją się nie tylko kilkudniowe delegacje, ale również zwykłe, kilkugodzinne spotkanie z kontrahentem. Ale jak wyglądają kwestie dojazdu na miejsce? Co jest wliczane do czasu pracy, a co nie?
Podróż służbowa – jak należy ją rozumieć?
Wydawać by się mogło, że pojęcie podróży służbowej jest wszystkim dobrze znane. W rzeczywistości jest jednak nieco inaczej – niewiele osób wie, jakie warunki tak naprawdę należy spełnić, aby wyjazd poza siedzibę firmy był traktowany w ten sposób. Przede wszystkim, pracownik musi otrzymać od pracodawcy tak zwane polecenie wyjazdu służbowego. W dokumencie muszą znajdować się takie informacje, jak:
- cel podróży,
- miejsce delegacji,
- zadanie do wykonania,
- termin wyjazdu i powrotu,
- środek transportu,
- wysokość zaliczki oraz potwierdzenie jej otrzymania.
Często zdarza się, że pracownik zawiera z pracodawcą porozumienie, w którym zgadza się na wykonywanie pracy poza siedzibą firmy przez określony czas. W takiej sytuacji jest to oddelegowanie, a nie podróż służbowa – może więc liczyć na dodatek miesięczny, a nie na korzyści związane z wyjazdami.
Podróż służbowa jest więc wykonywaniem konkretnego zadania zleconego przez pracodawcę w krótkim okresie – ma miejsce w przypadku każdego wyjazdu poza określoną w umowie o pracę siedzibę firmy.
Podróż służbowa a czas pracy
Aby dobrze zrozumieć to zagadnienie, należy doprecyzować, czym jest czas pracy. Jest to czas, w którym pracownik pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym do jej wykonywania. Od razu nasuwa się więc pytanie: czy podróż służbowa się do niego wlicza oraz, jeśli tak, to na jakich zasadach. Wyjazd na polecenie pracodawcy jak najbardziej jest składową czasu pracy, ale na określonych warunkach. Za początek pracy w danym dniu uważa się opuszczenie granic administracyjnych miasta lub odjazd/odlot wybranego środka transportu. Niestety, czas przeznaczony na dojazd lub powrót nie może być zaliczony do czasu pracy w przypadku, gdy odbywa się poza harmonogramem danego pracownika. Nie jest to bowiem okres, w którym podwładny pozostaje do dyspozycji pracodawcy. Rozważmy więc pewien przykład:
Pracownik jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę, która przewiduje wykonywanie obowiązków w godzinach 8:00-16:00. Podróż do miejsca spotkania, które ma miejsce z polecenia pracodawcy, rozpoczęła się o godzinie 5:00. Pracownik dojechał na miejsce o 9:00, pracował w godzinach 9:15-15:15, a w domu zjawił się o 19:15. Oznacza to, że czas pomiędzy 5:00 i 8:00 oraz 16:00 i 19:15 nie wlicza się do czasu pracy.
Warto jednak mieć na uwadze, iż diety, które przysługują pracownikowi za podróż służbową, są niezależne od podstawowego wynagrodzenia.
Podróże służbowe są na porządku dziennym. Pracownicy większych przedsiębiorstw nawet kilka razy w miesiącu muszą wykonywać swoją pracę w innym miejscu. Mimo powszechności tego zjawiska, zrozumienie kwestii z tym związanych wcale nie należy do najprostszych zadań. Warto jednak pamiętać, że każdy pracodawca może mieć do tego nieco inne podejście, dlatego najlepiej omówić te kwestie bezpośrednio z nim. Jeśli jednak czujesz, że Twoje wynagrodzenie za podróż służbową jest niewystarczające, skorzystaj z pomocy naszej kancelarii.