Każdej osobie zatrudnionej na etat należy się płatny urlop. Podczas jego trwania pracownik nie jest w dyspozycji pracodawcy i może swobodnie rozporządzać swoim czasem wolnym.  Istnieją też przesłanki do tego, że pracodawca może nam odwołać urlop i ściągnąć nas do pracy. Muszą być one jednak uzasadnione okolicznościami, które przedstawiamy w poniższym artykule. Poruszymy także kwestię tego, co robić w takiej sytuacji i jakie prawa nam się należą. Zapraszamy do lektury!

Urlop a kodeks pracy

Każdy pracownik ma prawo do urlopu wypoczynkowego, który powinien być płatny i nieprzerwany, zgodnie z tym co mówi artykuł 152 kodeksu pracy. Liczba przysługujących dni wolnych zależy od stażu pracy. Przy nieprzekraczającym 10 lat przysługuje 20 dni urlopu, a powyżej 10 lat – 26 dni. Do czasu łącznego zatrudnienia wliczają się wszystkie okresy pracy, bez względu na przerwy między nimi, a także czas nauki w szkołach zawodowych, średnich lub na uczelniach wyższych. Jeżeli ktoś jest zatrudniony w niepełnym wymiarze godzin, to liczba dni urlopowych jest proporcjonalna. Na przykład osoba z 8-letnim stażem pracy, zatrudniona na pół etatu, ma do dyspozycji 10 dni płatnego urlopu do wykorzystania w ciągu roku.

Odwołanie urlopu przez pracodawcę – kiedy jest możliwe?

Kiedy jest możliwe odwołanie urlopu przez pracodawcę? Kiedy zaistnieją dwie sytuacje: Pierwsza z nich to okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczęcia urlopu przez pracownika, a druga – gdy jego obecność jest niezbędna. Do pierwszej kategorii można zaliczyć: nagłą chorobę osoby będącej w zastępstwie urlopowanego pracownika oraz awarię w zakładzie. A do drugiej: ważne spotkanie, nieplanowane wcześniej, na którym niezbędna jest wiedza pracownika. Oczywiście pracownikowi dni urlopowe wtedy nie przepadają i może je wykorzystać w późniejszym terminie.

Konsekwencje odwołania urlopu przez pracodawcę

W przypadku odwołania urlopu pracodawca ponosi pewne konsekwencje finansowe. Chodzi tu o zwrot kosztów, które są związane w sposób bezpośredni z odwołaniem: na przykład opłata za wykupiony urlop w hotelu i innych miejscach noclegowych, ale także zwrot kosztów dojazdu na miejsce i powrotu. Najlepszym sposobem na odzyskanie pieniędzy jest złożenie przez pracownika pisma domagającego się rekompensaty. Należy w nim wskazać poniesione koszty i określić ich sumę. Dobrze jest także dołączyć rachunki. W sytuacji konfliktu z przełożonym można skierować sprawę na sądową drogę. Pracownik ma trzy lata na złożenie pozwu – po tym czasie roszczenia ulegają przedawnieniu.

Podsumowując, pracodawca ma prawo odwołać nas z urlopu w pewnych sytuacjach, jednak wtedy możemy liczyć na zwrot poniesionych kosztów. W przypadku, gdy pracodawca odwołuje nam urlop bezpodstawnie, mamy prawo nie tylko na rekompensatę poniesionych strat w związku z przepadkiem wpłaconych zaliczek, ale także możemy domagać się odszkodowania za zaistniałą sytuację. Warto nam – jako pracownikom – znać swoje prawa i domagać się należnych rekompensat oraz dbać o to, aby nasz urlop wykorzystać w pełni na regenerację i odpoczynek od obowiązków zawodowych.